sceptycy
  Polityka i społeczeństwo
 
Zadowolić "erektorat"


PO chce likwidacji ustawy kominowej ograniczającej zarobki prezesów państwowych spółek. To ograniczenie ma zostać zlikwidowane, bo odstręcza kandydatów na prezesów od udziału w konkursie. Podobno wolą oni prywatne firmy, gdzie zarobią więcej. Cała logika tego rozumowania bierze w łeb, gdy czytamy (08.04.08 r. „Fakt”), że „aż 55 kandydatów walczy o fotel prezesa PKO BP”. 55 kandydatów dla PO to pewnie tyle co nic. Jeśli nie chodzi, więc o problem z obsadzeniem fotela prezesa w każdej państwowej spółce (bo jak widać problem ten nie istnieje) to o co? Zaryzykuję tezę, że o zrobienie komuś dobrze. Tym kimś jest elektorat Platformy. Tworzą go w większości przedstawiciele wyższej i średniej warstwy społecznej, ci którzy dorobili się na transformacji i inni życiowo zaradni mający czym chleb posmarować. To oni utożsamiają się z ideałami platformersów i oddają na nich swoje głosy. W zamian poseł Dolniak i minister Grad odpowiedzialni w rządzie Tuska za pogonienie precz ustawy kominowej robią wszystko, aby bogaci byli jeszcze bogatsi. Żeby było jasne – nie mam nic przeciwko ludziom, którzy dorobili się na ciężkiej pracy. Gorzej, gdy mamy do czynienia z nieuzasadnioną, nierówną redystrybucją dóbr. Wprowadzenie podatku liniowego, zlikwidowanie tzw. ustawy kominowej, a także podatku od spadków (chodzi o bogactwa przechodzące na rzecz rozleniwionych potomków, którzy pracą się nie skalali) i 19-procentowego podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki) doprowadzi do większego rozwarstwienia społeczeństwa. Nie dajmy sobie wcisnąć kitu, że gdy bogacą się jednostki całe społeczeństwo odnosi z tego korzyść. Bez redystrybucji prowadzonej przez państwo (i kagańca narzuconego na niewidzialną rękę rynku) bogaci będą bogacić się w nieskończoność, a biedni nieustannie biednieć. To tzw. efekt św. Mateusza („bogatym będzie dodane, a biednym ujęte nawet to co mają „) potwierdzony zasadą Pareto, której politycy Platformy wolą nie znać. Zrobią wszak wszystko, aby zadowolić swój nadziany elektorat i dokopać wyborcom PiSu i lewicy – biedakom, życiowo niezaradnym i wykluczonym ze społeczeństwa (z powodu orientacji, poglądów, dochodów). Ps. Kolejna notka będzie o problemach prezydenta, a co za tym idzie naszych. Poza tym rozpoczęła się obława na członków partii RACJA. Swoje psy puścili w pogoń prokuratorzy IPN. Cel – Pani Czesława – sekretarz woj. Lubuskiej RACJI i Pan Ryszard – były członek. Szykuje się niezła zabawa.
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 2 odwiedzający (3 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja